środa, 25 grudnia 2013

Rozdział 2. Koszmarne 5 minut.

Violetta

Weszłyśmy do Studio. Ruszyłyśmy w stronę sali ze sceną. Za minutkę miał zacząć się oficjalny początek roku szkolnego w Studio 21.
- Dzień dobry dzieciaki. - zaczął Antonio - Pewnie pamiętacie, że przed wakacjami Gregorio był dyrektorem. Teraz zostaje nim Pablo. - po tych słowach rozległy się brawa. Antonio cofnął się do reszty nauczycieli a bliżej Nas podszedł nasz dyrektor.
- Dziś rozpoczynamy nowy rok szkolny w Studiu. Na wstępie chciałem wam powiedzieć, że nadal kontynuujemy pracę z You Mix'em! - rozległy się brawa - I dzięki You Mix'owi Studio 21 to od dziś Studio On Beat!
 Marotti nie mógł dziś się tutaj pojawić ze względu na pracę. Przez najblższy czas go tu nie będzie. Ale wynagrodzi Wam  niespodzianką. Dowiecie się o niej za 3 tyg. Nic więcej na ten temat powiedzieć wam nie mogę. Chciałem wam teraz przedstawić nauczycielkę tańca - Jackie. Przejmie kilka grup Gregorio. Śpiewu będzie Was uczyć Angie, gry na instrumentach Beto, Jackie i Gregorio tańca, a ja zajmę się sprawami organizacyjnymi i pracą w grupie. Po pewnym czasie może być trochę więcej jak będziemy się do czegoś przy Plan zajęć jest wywieszony. Tak jak w poprzednich latach lekcje będą odbywały się w grupkach, które będą się mieszały. Egzaminy wstępne zaczną się za tydzień. Coś jeszcze chcecie wiedzieć? Nie ma pytań, dobrze. Dziękuje, że przyszliście. Do zobaczenia jutro. - i zakończył Pablo.
Wszyscy zaczęliśmy iść w stronę planu lekcji. Jak Pablo mówił nie mamy przydzielonych klas. Każdy ma swój numerek. Ja przykładowo mam A12. I mam plan z ludźmi od A10 do A20. Numerków jest czterdzieści-kilka. Nie chciałam sama wracać więc czekałam na Angie. Po kilku chwilach wyszła.
-Angie, czy dalej będziesz moją guwernantką?
-Wiesz Violu, twój tata się zgadza. Pewnie!
-To super! - przytuliłam się do niej i ruszyłyśmy w stronę domu.

Ludmiła

Wracałam z Natalią do domu. Ciągle ją męczyłam aby zapytała się kogoś co to za niespodzianka. Miałam już jej zagrozić ale już był mój dom. Otworzyłam dom i weszłam. Cisza. Jak zwykle. Rodzice w pracy, nasza gosposia na urlopie, rodzeństwa nie mam to w domu cisza jak makiem zasiał. Rzuciłam się na kanapę. Usnęłam. Śnił mi się Federico. Że przyjechał. Tu. Do Studio. I mówił coś o jakiejś niespodziance. Obudziłam się. Wystarczyło aby w 5 minut przyśnił mi się taki koszmar. Pomyślałam, że to on może być tą niespodzianką. Wygrał Talenty 21. Postanowiłam to sprawdzić. Wpisałam w Google Federico Pasquarelli tournee. On kończy trasę koncertową pod koniec października. A ta niespodzianka ma się pojawić za 3 tygodnie. To był tylko dziwny sen...

------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Hej! Wiem, że tyle nie było rozdziału, ale święta. Właśnie Wesołych Świąt! Nawet postu zapomniałam dodać. Jaka ja nie ogar... Do następnego

Naxita *_*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz